Ta pokryweczka od wizjerka jest dokręcona bardzo znikomym momentem chyba 18Nm jak dobrze pamiętam... Jeśli jakikolwiek "Zakład Kowalstwa Niewykwalifikowanego" odkręcał wcześniej ten deklunio to na 101% tak dokręcił, że klękajta narody (metoda żywcem wzięta z napraw w gospodarstwie rolnym bądź zagrodzie gdzie dominuje tendencja używania rur na klucze bądź ciągnięcia aż tzw "soki popuszczom) Wiadomo, że połączenia gwintowe aluminium-aluminium dokręca się bardzo delikatnie z racji spiekania na amen o czym w gospodarstwach agroturystycznych nie wiedzom

Metoda na odkręcenie dekielka po mechanizatorze z tak zwanej "starej szkoły" PKS bądź gospodarstw wiejskich jest podgrzanie spawarką do plastiku bądź opalarką do ok 100st i w lewo z impetem. Jeśli jednak mechanizator od mótorów który zbyt długo dokręcał i ukręcał śruby w swoich traktorach dos rał to po swojemu za mocno to wiadomo....młot przecinak, wycinanie i cała gama kowalskich zabiegów.
A tak na marginesie to ten mechanizator co na śrubokręt ustawia rozrząd chyba wciąż w zagrodzie dorabia na "naprawie" maszyn popularnie zwanych sześćdziesiątkami w skrócie C360
od siebie dodam, że tłok zatrzymuje się w martwym punkcie i tkwi w nim przez około 10st więc dokładność ustawienia rozrządu jest niemożliwa i jeśli to się udało to kowal miał po prostu fart. Zresztą nawet jak się wysypie i ustawi o jeden ząb żle to przeci moto będzie palił i jeździł...może trochę kiepsko ale zawsze będzie

a na wszelkie reklamacje odpowiedz jest jedna " panie tosz to juz stare to co tu wymagac...cza jezdzic" whahhahahhahaha
dobra bo żem sie rozwiecowal