To co ktoś zrobił w tym airboksie to tzw. flapper mod. Polega on na likwidacji mechanizmu klapki (jak w temacie) lub na zablokowaniu klapki w pozycji ciągle otwartej (jest wtedy opuszczona, w pozycji poziomej).
Dla ścisłości, ten sam elektryczny serwo-motor porusza za pomocą linek klapkę w dolocie (1linka), oraz obrotowy zawór w wydechu (2 linki).
Po co w ogóle jest ta klapka?
Tak jak napisano w manualu - pozytywnie wpływa na przepływ powietrza w zależności od obrotów silnika. Przy silniku wolnossącym jest to bardzo dobre rozwiązanie. W praktyce mamy dwa różne doloty w jednym - jeden zaprojektowany do niskich/średnich obrotów i drugi, mniej restrykcyjny, dla zapewnienia dobrej dostawy powietrza przy wysokich obrotach. Wszystko po to, żeby najefektywniej wykorzystać potencjał silnika i uzyskać szeroki zakres użytecznych obrotów. Zakres pracy takiego motocyklowego silnika jest duży 3-12 obr./min. - fajnie żeby ciąg był wszędzie, a nie tylko na górze zakresu.
Mniej istotne, że klapka wycisza hałas dolotu przy niższych obrotach. Pozwala to przejść testy różnych instytucji, żeby uzyskać homologacje, oraz pozwala producentowi pokazać się jako dbającego o środowisko ( Honda tak lubi.. A ja rozumiem tych co wolą usłyszeć piękny ryk z mocno otwartej przepustnicy - jest petarda
)
Po kupnie motocykla otworzyłem airbox i okazało się, że flapper mod ktoś zastosował. Klapka jest zablokowana ciągle w pozycji otwartej. Przejeździłem tak jeden sezon i mogę śmiało napisać, że ciągnie dobrze od dołu i nie ma lipy.
Fakt jest taki, że nie mam porównania jak moto jeździ z działającym systemem w dolocie. Przy okazji czyszczenia K&N na wiosnę przywrócę stan do fabrycznego i się przekonam.
Obstawiam, ze moto będzie jeździć jeszcze lepiej. Czas i nawinięte kilometry pokażą