Witam.
Napiszcie proszę czy w waszych maszynach też dość mocno odczuwalne są wibracje z silnika.
U mnie występują one do tego stopnia że zgubiła mi się jedna śruba mocująca klamkę sprzęgła i druga od mocowania zadupka.
(taka duża wystająca obok siedzenia - jak by ktoś miał taką nie potrzebną to z chęcią kupie)
Pojeżdżę dłużej jak godzinę i mam nie przyjemnie odrętwiałe dłonie.
Tłumaczyłem sobie ten temat słynną kulturą pracy fajerów ale ostatnio miałem okazję pojeździć R1 2006 rok i dosłownie zatkało mnie jak przyjemnie, miękko i kulturalnie pracowało moto, szczególnie właśnie wogule nieodczuwalne były wibracji.
Co wy na to?
Może jednak sprawdzić śruby mocujące silnik do ramy??