Widząc, i wiedząc z doświadczenia, że chłopy oglądający motóry w niedzielę robią to z nudów i pretekstu zaleczenia kaca po sobocie a nie prawdziwej checi kupna wyłączyłem silnik i zaprowadzam spowrotem do garażu. Widząc to wiejski diagnosta sie pyta czemu to robie...? Ja powiedziałem, że nie spodziewałem się człowieka który tak się zna dobrze i odrazu będzie wiedział, że nima silnika :wink: Jakże on poczuł się wyróżniony i wpadł w samozachwyt
Zkomentował to zdaniem typowo: "panie mnie ni oszuka..przerzuciul zem tego sprzyntu trocha i wim jak ma cykac" :twisted: Konkluzja taka, jak Ci stuka to dobrze
pozdrawiam,
Wróć do Usterki/awarie (CBR954RR SC50)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości