Ja mam obecnie dwie pary:
Alpinestars GpPlus - stary model, super wytrzymałe rękawice - mają ponad 5 lat , przelatane +/-40.000km. Widać zużycie nawet dość duże ale jeszcze z sezon wytrzymają. Były kilka razy przemoczone, szlifowały po asfalcie - przeszły sporo ale nadal nadają się do bezpiecznego użytkowania. Zniszczyła się skórka wewnętrzna - dodatkowa warstwa z takich bardziej ważnych spraw. Plus , że są dość ciepłe (czasem to minus).
Dainese Full metal Racer - przelatane z 4 sezony zamiennie z cieplejszymi te używałem w czasie kiedy panują wyższe temperatury powiedzmy przez 2/3 sezonu. Zrobiłem w nich +/- 30.000km. Rękawiczki są bardzo fajnie wentylowane, z cienkiej skóry - super czucie klamek itd. Przetrwały dwie gleby na torach gokartowych bez szwanku większego poza rysami na ochraniaczach i drobnymi otarciami. Jakość bardzo wysoka jak i cena.
Uszkodziłem je przypalając skórę na jednym palcu - dotknąłem gorącego kolektora pomagając znajomemu wydobyć gixxa z fosy
Generalnie mi się ten zestaw sprawuje ponieważ Alpin używam jak jest zimno (jesień , jakieś wyjazdy na wycieczki gdzie może być zimno), Dainese używam na codzień jak tylko jest ciepło.
Jeśli miałbym coś teraz kupić to najbardziej również interesują mnie Knoxy Handroidy ale podobają mi się również Held Phantom czy też Racer High Racer. Niestety jak chodzi o Alpinestarsy to raczej z tego co obsrwuję u znajomych coraz gorzej z jakością i sugerowałbym rozważenie dwóch kompletów wówczas naprawdę trochę pożyją te rękawice a drugi plus to , że można mieć jedne bardziej przewiewne a drugie ciepłe.