A Jak cos sie zwali nad morzem to pisac ,podjade z laweta i zgarne do siebie na warsztat i pomoge temat po kosztach ogarnac
A Jak cos sie zwali nad morzem to pisac ,podjade z laweta i zgarne do siebie na warsztat i pomoge temat po kosztach ogarnac
mati1490 pisze:Dobra wstepnie tez mam majowke juz ustawiona na wyjazd, tyle ze bede z plecakiem lecial , a wracal bede kolo 8 maja to moge kogos nad morze eskortowac z poludniaA Jak cos sie zwali nad morzem to pisac ,podjade z laweta i zgarne do siebie na warsztat i pomoge temat po kosztach ogarnac
ja moge wyjechac 29 wieczorem albo 30 wczesnie rano , tylko gdzie sie chcecie spotkac ? moze ogarniemy sobie gdzies w hotelu pokoje i z tamtad codziennie bedziemy w traske wyjezdzac , nie trzeba bedzie ze soba bagazy targac
napalilem sie na ten wyjazd jak szczerbaty na suchary
jutro ide stelaz pod kufry spawac
mati1490 pisze:Tom jak jestes z ilawy to mozemy na poludnie razem poleciecja moge wyjechac 29 wieczorem albo 30 wczesnie rano , tylko gdzie sie chcecie spotkac ? moze ogarniemy sobie gdzies w hotelu pokoje i z tamtad codziennie bedziemy w traske wyjezdzac , nie trzeba bedzie ze soba bagazy targac
napalilem sie na ten wyjazd jak szczerbaty na suchary
jutro ide stelaz pod kufry spawac
A swoją drogą to już dwa razy się wybrałem z kumplem nad Soline tak na żywca raz na polu kempingowym wypożyczyli nam namiot jedno osobowy ale to zawsze coś a drugi raz spaliśmy w altance właściciele dali nam jakieś koce kołdry i poduszki aż miło się spało prawie że pod chmurką
jedyny gosc co by w tym terminie ze mna pojechal na 1000RR to zakrety na kwadratowo robi i siara go brac ,bo bedzie ekipe spowalnial
a pokuj tez musze wziac bo z zona jade i nie bede jej po namiotach ciagal
bo człowiek się męczy i maszyna. Ale pewnie jakbyś doleciał do Radomia moglibyśmy lecieć dalej razem i zabrać Ziutka jeszcze.
na PW masz muj numer to dogadamy szczegóły (wysle do Ciebie paczka wczesniej nasze rzeczy i bede bez bagazy lecial
)
A motocykli nazbierac to nie problem ale potem się ugadać i jechac grupa to lipa
u mnie wiekszosc jezdzi w kolo komina i zakrety to dla nich nieosiagalne marzenie bo zamiast trenowac to jezdza na festyny i dorzynki
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości