Jeśli samo OC to tylko PZU przerabiałem temat.W innych ubezpieczalniach wołali po 300zł. a w PZU mam za 90.Najlepsze z tego wszystkiego jest to że za WSK-e która stoi w piwnicy płace 160.
Chodzi o wspulczynnik wypadkowosci ktory jest okreslany na kazdy powiat. Jak kazdy sie domysla im wiecej aut tym wspolczynnik wiekszy wiec im blizej duzych miast tym drozej i niestety Warszawa kroluje w tym rankingu.
A NW waszym zdaniem opłaca sie dokupować bo kiedyś jak auto ubezpieczałem to pani w ubezpieczalni zasugerowała mi ze biorąc NW i tak nie mam pewnosci ze ta kwota wystarczy na pokrycie strat i kosztów leczenia itd przy ewentualnym zdarzeniu i ze ktos nie zaskarzy mnie o pokrycie z własnej kieszeni takich kosztów?