» 20 maja 2016, 21:30
Co do klekotania to tak jak już ustaliłem przyczyną był EGCV.
Żadna regulacja itp. nie wchodziły w grę bo przyczyna leżała po stronie luzu na ośkach zaworu.
Wymyśliłem dobry patent jak pozbyć się luzu i klekoczącego zaworu.
OPIS:
Zawór trzeba wykręcić i wyjąć z kolektorów.Trzeba odkręcić nakrętkę od bębenka, o który są nawinięte linki.
Generalnie chodzi o to żeby mieć w ręku goły zawór z widocznymi ośkami na jego końcach.
Teraz najważniejsze. Do zabiegu potrzebny będzie punktak i młotek.
Nabijamy kilka punktów na ośkę, tak żeby były one ze sobą symetryczne, tzn. nabijamy coś na kształt znaku +.
Dwa punkty na dole, dwa na górze, dwa po lewej i dwa po prawej.Chodzi o to żeby zawór chodził w osi i nie zacinał się.
Robimy tak na obu końcach, przymierzamy, obracamy i sprawdzamy żeby nie chodził zbyt ciasno.
Jeżeli jest za ciasno to spali nam się silniczek.Wtedy bierzemy drobny papier ścierny i delikatnie trzemy punkty, które nabiliśmy
Jak już wszystko dopasujemy, smarujemy całość smarem np. miedzianym.Skręcamy do kupy i gotowe.
Zrobiłem już 3000 km i zawór nawet raz nie przyklekocze.Nie ma żadnego brzęczenia nawet przy schodzeniu z obrotów.
Nie wiem jak długo utrzyma się taki stan, ale póki co jest rewelacyjnie.
W najgorszy wypadku zabieg możemy powtórzyć lub ostatecznie wymienić cały zawór.