witam ponownie..
obecnie jezdze fazerem i odczuwam "brak mocy" wiec mysle o przesiadce na bladego.. moto glownie potrzebne na miasto, sporadycznie jakies trasy forma zlot lub wypad do znajomych, pytanie do '"wyjadaczy", jaki model proponujecie do 20k /zl czy wogole w takich € warto pchac sie w ogien czy odczekac sezon lub dwa i brac cos swiezego??? wszelkie podpowiedzi za i przeciw pomoga w podjeciu decyzji...