mechanik który to coś robił to cziken a stan ''motoru'' to agonia na kołach.
przepraszam wszystkich którzy nie mogą się otrząsnąć po tej lekturze ponieważ wiem, że po przeczytaniu tego już nigdy nic nie będzie takie samo....dla mnie na pewno


to agonia na kołach.
fajnych ziomali macie tam u Siebie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości