każdy z nas jak miał 17 lat nie myślał w taki sposób jak teraz dołożyć i kupić nowszy lepszy , ja jak byłem w jego wieku to miałem malucha i też wkładałem kase na blachare lakier silnik i takie tam , aż po jakiś 3 miesiącach walną do mnie koleś audi i po maluszku zostały wspomnienia na zdjęciach ale nie żałuje niczego . Dziś wiem że bym już tak nie zrobił
z tego co widze to lubisz carbon chyba a tak powaznie to kazdy robi co chce ze swoim sprzetem. motocyklysci to zazwyczaj indywidualisci i chca sie wyrozniac
ja mysle ze kolega niemusi wcale zalowac ze nie inwestuje w nowszy sprzet,
ten jest 2007 i przebieg 5600km kolega pisal (w grudniu) wiec jest jak nowy i mozna doinwestowac w niego aby cieszyl wlasciciela, bez zalowania ze nie ma sie nowszego rocznika