Dzisiaj jest 08 czerwca 2025, 01:26

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Wakacyjna wyprawa 2010

Gdzie warto pojechać, spotkania, zloty, targi i inne imprezy motocyklowe które watro zwiedzić...

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 695
Rejestracja: 23 czerwca 2009, 10:54
Lokalizacja: Połaniec
Motocykl: CBR 1000RR SC59 white :)
Rok produkcji: 2014

Post » 27 lipca 2010, 12:37

i napisz ile Cie taka wyprawa kosztowała :)

 
Posty: 567
Rejestracja: 05 marca 2008, 01:29
Lokalizacja: małopolsk
Pochwały: 2
Motocykl: SATAN-LUCYFER 954RR
Rok produkcji: 0

Post » 27 lipca 2010, 12:43

Super , że wyprawa udana i wróciliście cali i zdrowi!! Czekamy na relacje!!

 
Posty: 2
Rejestracja: 14 października 2008, 08:49
Lokalizacja: Sosnowiec
Motocykl: CBR 929
Rok produkcji: 2000

Post » 27 lipca 2010, 15:30

No to bomba :) jak udało wam się spakować daj jakaś fotę poglądową

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 27 lipca 2010, 21:54

Cieszę się , że są osoby ciekawe tamatu - naskrobałem wstępnie jakiś opis choć cięzko wszystkie wrażenia przełożyć na tekst. Postaram się jeszcze powrzucać zdjęcia przynajmniej część niebawem.
Wyruszyliśmy 16.07 o godz.3:00 z mojego rodzinnego domu (okolice Brzozowa) w stronę Barwinka. Poniżej opiszę mniej więcej jak to wyglądało w rozpisie na dni:

1 Dzień 580km – Barwinek , Sena (SK-HU), Miszkolc – tu zaczyna się autostrada i kolejne 300km przelot 160-180km/h. Po konsultacji z dziewczynami decydujemy się na spanie w domkach na Węgrzech nad Balatonem gdzie jesteśmy wczesnym popołudniem (geograficznie końcówka Balatonu 100km przed Chorwacką granicą w Letenye).

2 Dzień wylot z Balatonu 5:00 w planie dojazd i zwiedzanie Plitvickich Jezior. Jedziemy przez Letenye , Zagrzeb (jest sobota więc robią się okropne korki przy bramkach na autostradzie – wymiana turnusów itd, okropnie gorąco), Karlovac – zjeżdżamy z autostrady i niebawem czekają na nas górskie odcinki trasy, która jest bardzo zatłoczona dziś i co jakiś czas stoi patrol więc przelotowa 80-110km/h męczy. Nocleg rezerwujemy około 13:00 w pensjonacie przy trasie ok15km przed Plitvickimi po moich negocjacjach po 12,5e za osobę aneks pokój 4 osobowy plus kuchnia i miejsca garażowe. Tego dnia lajtowo ok350km przejechane szybki prysznic i lecimy w klapkach z aparatami zwiedzać rezerwat. Bilety dość drogie ok. 60-70zł ale miejsce warte zobaczenia.

3,4 Dzień jedziemy w stronę morza po wspólnych obradach nad mapą decydujemy, że dziś meldujemy się w Splicie i tam decydujemy co dalej. Trasa górska od Grabovaca przez Gracac, Knin była naprawdę kozacka – gdyby nie bagaże i obecność pasażerek byłoby ostre winklowanie:-p – jadąc pierwszy raz aż szkoda było zasuwać aby nie stracić widoków. Około 15 po jakichś 250km dotarliśmy do Splitu gdzie po zapytaniu o cenę w pensjonacie(50E/2os po targowaniu) udaliśmy się prosto na kemping. Na kempingu wzięliśmy duży namiot z dwoma przedziałami sypialnymi , łóżkami i materacami za 50E/4os (nawet nie rozkładaliśmy naszego made In Tesco przez cały wyjazd). W Splicie zostaliśmy 2 noclegi zwiedzając starówkę , pływając w morzu itd. Zrobiliśmy sobie też wypad do pobliskiego Trogiru, który też warto zobaczyć.

5,6 Dzień z samego rana jedziemy do Zadaru (ok200km) gdzie miejscowy kozak na kawie 6stce bez tablicy pomógł nam w szybszym znalezieniu dzielnicy z wielką ilością noclegów do wynajęcia. Bierzemy dwa dwuosobowe pokoje z zapleczem (w sumie cała góra w piętrowym domku) za 50E, wyskakujemy z kombinezonów i w klapkach latamy po okolicy. W Zadarze fajnym punktem są organy wodne , starówka średnia. Decydujemy się zostać tam dwa dni i kolejnego płyniemy promem do Preko (ok15minut) gdzie trochę spacerujemy i siedzimy w wodzie podziwiając góry na horyzoncie (zbieramy siły na kolejny dzień przejazd magistralą adriatycką do wyspy KRK).

7 Dzień wyruszamy 5:00 z Zadaru i po chwili wjeżdżamy na magistralę adriatycką. Widoki i winkle są kozackie – co chwila postój na fotki. Na dłużej zatrzymujemy się aby zwiedzić fiord Zatwarnica z wrakiem niemieckiej łodzi podwodnej oraz w miasteczku Senj. Około 17 dojeżdżamy do miasta KRK na wyspie o tej samej nazwie – gdzie w sumie wszyscy jednogłośnie stwierdzamy , że nic wyjątkowego jak na tutejsze standardy tutaj nie ma. Wcześnie idziemy spać jutro mamy zamiar dojechać w okolice Budapesztu – dziś przejechaliśmy ok300km.

8 Z samego ranka wyjeżdżamy w mgle z wyspy kierujemy się na autostradę i lecimy przez Zagrzeb w stronę punktu docelowego czyli stolicy Węgier. Przelotowa średnia ale motory obładowane to i preclowanie przystoi średnia ok160 chwilami więcej , max235 mi się pokazało (z torbami bocznymi zdarzyło się kiedyś 280 ale czuć duży opór i trochę strach żeby nie odfrunęły). Ok13 po 550km meldujemy w Budapeszcie i zjeżdżamy z obwodnicy na Oceanarium, które chcemy odwiedzić. Oceanarium jest małe ale są rekiny więc jest fajnie  . Po zwiedzaniu ok. 15:30 lecimy dalej obwodnicą rozglądając się za noclegiem (w planach nocne zwiedzanie miasta). Nocleg znajdujemy po 60km Pensjonat w Mogyarod 5km od toru Hungaroring – gdziej już szykują się na F1. 2 pokoje z Klimą bo niezbyt wielkich negocjacjach za 50E wydaje się super ofertą. Około 19 do 24 kręcimy się po mieście – po powrocie sprawdzam dzisiejszy przebieg 700km.

9 Dzień zaglądamy przed wyjazdem na Hungaroring – ostatnie fotki i lecimy do domu – ostatnie 500km (połowa autostrady i połowa męki przez Słowację i ich chore mandaty).
Podsumowując było kozacko. Nie licząc przygotowania motocykla (opony, olej , filtry , klocki, które zmieniłem przed samym wyjazdem) wydaliśmy na 2 osoby podczas całego wyjazdu ok2500zł. Zrobiliśmy na równo ok3000km.Wszystkie noclegi organizowane były w trakcie bez pośrednictwa i praktycznie nigdy nie szukaliśmy dłużej niż 30minut (oprócz Budapesztu) – z negocjacją też nie było problemu mimo, ze lipiec to sezon.

[ Dodano: Wto Lip 27, 2010 10:03 pm ]
Bebzikon ja z narzeczoną zapakowaliśmy wszystkie graty w dwie tekstylne sakwy Oxforda i plecak ok20l - dodatkowo miałem przyczepiony do sakw namiot jakieś 2,5kg. Szymek na 10tce miał moją dwupiętrową torbę na baku , która jest bardzo pakowna ale ciężko zegary zobaczyc z nią i dodatkowo plecak napakowany jego połówka wiozła.
Obydwa moto razem z Szymkiem i Agą:
http://img830.imageshack.us/img830/6949/img1003.jpg

Awatar użytkownika
 
Posty: 187
Rejestracja: 02 lipca 2009, 20:25
Lokalizacja: Jaworzno/
Motocykl: HONDA 954
Rok produkcji: 2002

Post » 27 lipca 2010, 23:19

Fajna relacja tylko czekamy na wiecej fotek :mrgreen:
p.s. super stwierdzenie : " Oceanarium jest małe ale są rekiny więc jest fajnie " :D

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 28 lipca 2010, 00:18

Miałem chwilkę to wrzucam parę fotek poglądowo:
1Dzień
http://img530.imageshack.us/img530/7199/img0656p.jpg
http://img840.imageshack.us/img840/5999/img0670x.jpg
http://img413.imageshack.us/img413/9985/img0674v.jpg
2Dzień
http://img192.imageshack.us/img192/413/img0680f.jpg
http://img230.imageshack.us/img230/6708/img0699j.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/2218/img0851wp.jpg
http://img832.imageshack.us/img832/2682/img0910o.jpg
3,4Dzień
http://img833.imageshack.us/img833/6755/img0932.jpg
http://img153.imageshack.us/img153/9347/img1043ta.jpg
http://img842.imageshack.us/img842/3522/img1050.jpg
http://img195.imageshack.us/img195/651/img1209u.jpg
http://img541.imageshack.us/img541/4531/img1280b.jpg

A w tym oceanarium to faktycznie wszystkim chodziło o rekiny stąd stwierdzenie - zabawnie brzmiące ;-)

[ Dodano: Sro Lip 28, 2010 12:54 am ]
Kolejne fotki
5,6Dzień
http://img412.imageshack.us/img412/6969/img1304u.jpg
http://img225.imageshack.us/img225/1790/img1436w.jpg
7Dzień
http://img704.imageshack.us/img704/960/img1490q.jpg
http://img191.imageshack.us/img191/7498/img1480j.jpg
http://img820.imageshack.us/img820/4088/img1526b.jpg
http://img8.imageshack.us/img8/2467/img1548gm.jpg
8Dzień
http://img153.imageshack.us/img153/3872/img1790z.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/144/img1657s.jpg
Wstępnie to by było na tyle ;-) Jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem i w miarę możliwości pomogę! Zdjęć mieliśmy ok 1000 więc ciężko coś wybrać heh. Może jak czas kiedyś pozwoli zrobię jakąś relację z zeszłego sezonu z Alp Grossglocknera i Gerloss Strasse ale trochę leniwy jestem :p Pozdro

Awatar użytkownika
 
Posty: 695
Rejestracja: 23 czerwca 2009, 10:54
Lokalizacja: Połaniec
Motocykl: CBR 1000RR SC59 white :)
Rok produkcji: 2014

Post » 28 lipca 2010, 13:32

super! pozazdroscic ;)

 
Posty: 567
Rejestracja: 05 marca 2008, 01:29
Lokalizacja: małopolsk
Pochwały: 2
Motocykl: SATAN-LUCYFER 954RR
Rok produkcji: 0

Post » 28 lipca 2010, 17:45

Widzę, że pięknie było :brawo: !! Może w przyszłym roku zrobie sobie podobny wypad!!

Awatar użytkownika
 
Posty: 1899
Rejestracja: 19 lutego 2007, 14:56
Lokalizacja: Katowice
Pochwały: 10
Motocykl: CBR1000RR SC59 REPSOL C-ABS
Rok produkcji: 2009
Samochód: TYPE-R

Post » 29 lipca 2010, 13:03

W sumie to Chorwacja i okolice to najlepsza/najtansza/najblizsza miejscowka na wakacje na moto z Polski :) Ja pewnie tez sie wybiore jeszcze raz w tamte okolice bo pogoda praktycznie na 100% bedzie ladna , winkielki i widoczki wypas :)

marcinSC33, fajne zdjecia i wypadzik :) jak dasz rade to napisz relacje a ja wrzuce na fireblade.pl :) Nie naciskam bo wiem jak to bylo w moim przypadku z relacja... tylko foty dalem a pisac juz mi sie nie chcialo ;) moze kiedys jak za duzo nie zapomne hihi:

Awatar użytkownika
 
Posty: 900
Rejestracja: 07 września 2007, 23:16
Lokalizacja: Rzeszów
Pochwały: 15
Motocykl: RN19 (Były SC:33,57a,59)
Rok produkcji: 2007

Post » 29 lipca 2010, 20:25

Spoko - jak będę przy czasie to postaram się napisać obszerniej co i jak! Tytus dobrze prawi wbrew obiegowej opinii Chorwacja wcale nie jest aż taka droga! Jak my się wybieraliśmy to też wszędzie straszono , że niżej 25 euro się nie znajdzie na wybrzeżu przynajmniej noclegu ;-) Bzdura trzeba się potargować umieć :p - nigdzie nie daliśmy więcej niż 12,5 za osobe. Pozdro

Poprzednia

Wróć do Podróże, wypady, zloty, ustawki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości