Siema!!
Mojej Hondzi doskwiera brak ładowania...
Osobiście obstawiam na alternator bądź regulator ale do końca nie wiem jak jedno z dwóch wyeliminować. Miernik jakieś dziwactwa wskazuje... 8,6 na kablach od alternatora i tylko 10 z hakiem na aku przy zapalonym silniku.Jak macie jakieś pomysły co się spaliło to podrzućcie co i jak. Temat trochę oklepany ale wolę się upewnić zanim zacznę wymieniać części..Z góry dzięki i Pozdrawiam
PS. Aha i jeszcze akumulator jest mocno wyeksploatowany i jego dni już dawno minęły jeżeli ma to znaczenie...