szybki updejt:
dzisiaj, przy 30st na zewnątrz i cudownej pogodzie, nie mogłem się oprzeć i wskoczyłem na moto(inna sprawa, że musiałem też Ją umyć)
aku doładowane, wchodzę, montuję, odpalam i gra i chodzi pięknie.
na drodze ani śladu po poprzedniej dziurze w obrotach, leci jak burza na każdym biegu.
ale...się rozładowała po około 20 min jazdy. byłem blisko garażu już na szczęście.
coś na pewno jest z zasilaniem. co? nie wiem.
w środę po pracy jedzie do mechaniora wreszcie.
gaźniki, zawory - pełna regulacja + wykminienie co z tym zasilaniem.
jak odbiorę to opiszę dokładnie co było przyczyną.
[ Dodano: Nie Lip 10, 2011 7:39 pm ]updejt:
posiedziałem dzisiaj z miernikiem - ładowania brak.
poszukałem na forum co może być przyczyną, po wiązkach do wtyczek

upalone i urwane kable przy regulatorze napięcia.
kostka popalona na amen, do wymiany...
zamocowałem, wyczyściłem i pędzi jak burza!
dziękuję wszystkim!!
wystarczyło sprawdzić elektrykę ale potrzebowałem trochę pomocy