Mam troche zaległości z komputerem mimo że prace postępują.Jeśli rodzina pozwala to spędzam troszke czasu w tym pomieszczeniu
Graty z początku roboty rzucone na "stół".Felga ,wahacz w stanie lekkiej agoni i zestaw półek z 954
Po rozebraniu , wahacz(podobnie jak półki ,rama i parę drobiazgów) poszedł do piasku i proszku.Lakierowanie na czarny mat.Wszystko musiałem powtarzać dwa razy ,bo z pierwszego lakierowania(barwa) nie byłem zadowolony.Wszystkie łożyska zostały wymienione na nowe(główka ramy i trzon wahacza oraz felga przód).Każdy element został wyczyszczony ,niektóre spolerowane.
wahacz po obróbce i złożeniu
rama po lakierowaniu z założonymi półkami od 954
może troszke polerki ?
set przed ...
i po...
gotowe kółeczka w czarnym połysku z nowiutkimi oponkami(Dunlop Qualifier) - k..wa czy ja wspominałem że miał to byc nisko budżetowy projekt
no i na koniec troszke przed czasem pojawił sie w garażu św.Mikołaj i z wora wyrzucił to (chyba leciał przez Chiny)
na feldze wygląda to zacnie ,cos mi się wydaje że poproszę Mikołaja o jeszcze jedną na tył
to na razie tyle , teraz juz robota pójdzie duuużo wolniej