Skoro władze miasta robią imprezę połączoną ze zlotem to będzie to wyglądać jak piknik rodzinny z balonikami. Byłem raz na takim czymś i jak dla mnie bez sensu. My pijemy przed namiotami, w tle słychać koncerty a między nami ludzie z dziećmi sobie spacerują.
Proponuję zmianę miejsca, choćby na jakieś pole namiotowe, albo zmianę terminu.
PS: Chyba, że Fireblade954 wie jak ten zlot będzie wyglądał. Jeśli teren zlotowy będzie oddzielony od spacerowiczów i nie będzie wszędzie familiady to można to rozważyć.