Sam kilka razy uciekałem, w mieście to to żadna filozofia uciec, między bloki i finał. A co do trasy to koledzy mają rację, Kii (czy jak to się piszę
) to uciekniecie bez problemu, ale takiemu Superbowi czy co oni tam mają, na pustej drodze to troche trzeba by się pomęczyć chyba.
na Trasie tym bardziej dla mnie lepiej dlatego że 260-280 nie schodzi i nie jestem mistrzem prostej bo jezdze na czechy i szczerze bardziej wole poaltać po winklach Tylko akurat teraz nie ma pogody .
Ciekawe czy byłbyś taki kozak, jakby się za Tobą puściła Vectra. Zawsze mieć lepiej w kieszeni kolege Jagiełlo, z zwykłymi radarowcami mozna sie dogadać....