No tak...wełna mineralna zapożyczona z branży budowlanej do ocieplania i stosowania pod panele czy płysty styropianowe. No kiedyś to wata szklana, a teraz stosowana do wiejskiego komina z rynny :evil: Jestem zmęczony i CENZURA mi sie nie chce pisać, ale w tej sytuacji gdy wdzierają się teorie nastoletnich tunerów muszę reagować dla dobra wszystkich użytkowników tego ulubionego mojego forum.
Jak wiadomo powszechnie lub mniej powszechnie silniki o zapłonie iskrowym ZI przy współczynniku lambda = 1 wykorzystują ok 13% całej pracy na tzw. pracę użyteczną reszta to same straty.
45% - straty termodynamiczne idealnego obiegu otto przy lambda = 1
15% - straty cieplne w cylindrze
10% - straty tarcia w silniku i napedzie osprzętu
7% - straty przy lambda = 1
i to co dzis najważniejsze 10% - straty wymiany ładunku (napełniania i opróżniania cylindrów)
Na większość strat nie ma rady, na niektóre jednak jest sposób by im ulżyć.
Jednym ze sposobów jest zaprojektowanie układu wydechowego, który pomoże w opróżnianiu cylindrów oraz w napełnianiu nowym ładunkiem. Za takie zjawisko zwane doładowaniem rezonansowym odpowiada inne zjawisko tzw. efekt falowy w układzie wydechowym. Przez odpowiednie zaprojektowanie układu wydechowego zmniejsza się ciśnienie ograniczające wypływ spalin i dodatkowo powoduje podciśnienie które pomaga opróżnić komorę spalania i zasilić w nowy ladunek. W momencie otwarcia zaworu wydechowego ok 30st. przed DMP powstaje impuls nadcisnienia spalin który porusza sie w ukladzie wydechowym z prędkością dzwięku. Gry dociera do jego końca (koniec tłumika) powstaje siła bezwładności spalin która tworzy falę w kierunku przeciwnym. Dobrze skonstruowany i precyzyjnie obliczony wydech powoduje powrót fali w momencie współotwarcia zaworów i powoduje tzw. doładowanie rezonansowe. Mówiąc prościej wciąga nowy ładunek i wyciąga pozostałości spalin. Dobroczynne działanie falowe obniża również temperaturę w cylindrach. (dlatego wydechy robiobe z rynien itp. nie tylko zabierają moc i moment obr. ale także podnoszą temp wewnątrz cylindrów poprzez zignorowanie efektu falowego jak i zubożenie AFR przez "odprężenie układu. Jak wiadomo uboga mieszanka spala się wolniej, płomień wolniej sie rozprzestrzenia...dodajmy jeszcze zbyt małe luzy zaworowe i pfff po zaworach i gniazdach)
Dobry aftermarket podnosi moc w gaźnikowcu o kilka KM bez modyfikacji w gaźnikach o ile zostaje airbox i wkład papierowy. Jeśli chcemy zrobić to profesjonalnie to wykorzystamy także straty napełniania i zafanzolimy filtr sportowy niestety kompatybilnie z dyno jet. Ponieważ obniżenie strat przepływu powietrza obniża podciśnienie w układzie biegu jałowego jak i układzie iglicowym gaźnika, konieczne jest zastosowanie innych iglic, dysz głównych i dysz biegu jałowego. Ponieważ prędkość ładunku w kolektorze dolotowym osiąga ok 250 km/h jest to bardzo duży potencjał do wykorzystania przy modyfikacjach.
Teraz co do wtrysku i tego ze bedzie chodzil nawet bez komina...no cóż...kolejny raz łapy opadają :x
To, że wstysk jest bardziej precyzyjny i dużo mniej niezawodny od gaźnika nie pozbawia go zasad silnika spalinowego. Do lepszego napełniania i opróżniania cylindrów potrzeba efektu fali i doładowania rezonansowego (dla precyzji efekt falowy nie działa w całym zakresie prędkości obrotowej !! Pojawia sie i ma najmocniejsze "uderzenie" przy pewnych obrotach...słyszalne jest głośniejsze grzmienie wydechu i uczucia mocy silnika)
Do pracy wtrysku potrzeba zarządzania ECU a to z kolei potrzebuje dalszych danych do korekty już zapisanej mapy zapłonu. Do prawidłowej regulacji KWZ (kąta wyprzedzenia zapłonu), KWW (kąta wyprzedzenia wtrysku) i długości trwania wtrysku są potrzebne dalsze sensory:
IAT sensor- temperatura (gęstość) powietrza zasysanego
MAP sensor- czujnik obciążeniowy sterujący KWZ na podstawie wartości podciśnienia w kolektorze ssącym
TPS- czujnik położenia przepustnicy sterujacy długością otwarcia wtrysku
CKP- czujnik położenia wału przesyłający piki do indukowania zapłonu
CMP- czujnik identyfikacji cylindra (potocznie czujnik wałków rozrządu) rozpoczynający także cykl
ważny jeszcze czujnik cieczy chłodzącej (jak wiadomo cieplejszy silnik potrzebuje mniej paliwa ze względu na wysoką temperature i łatwość odparowania mieszanki w kolektorze dolotowym a także w cylindrze)
sonda lambda (potocznie czujnik tlenu) - czujnik końcowy analizujący zawartosc tlenu w spalinach często błędnie mostkowany eliminatorem. Sonda wychwytuje resztki tlenu w spalinach i na tej podstawie ECU dostraja AFR (air-fuel radtio) do poziomu lambda=1 czyli mieszanki idealnego obiegu ottto.
Eliminator (O2-eliminator) musi być koniecznie wstawony przy zainstalowaniu PC3 ponieważ przechwytuje on sygnał wychodzący z ECU do wtrysku i moduluje go wzbogacając mieszankę do poziomu lambda=0.7 0.8 Ponieważ ECU na podstawie sondy nie poradzi sobie z ułożeniem mieszanki prawidłowej ze względu na wszczepienie virusa jakim jest PC3 to wyświetli błąd wtrysku w OBD jako MIL.
To, że założenie sportowej końcówki i sportowego filtra nie implikuje takich dziur w gazie jak w gaźniku to jest fakt, że te modyfikacje mieszczą sie w zakresie mapy zapłonu i wtrysku. Często jednak pojawia sie błąd FI jak np. w gsx-r.
Także założenie do wtrysku dobrej końcówki napewno usprawni silnik a założenie wełny mineralnej osłabi i bedzie groźne dla zaworów.
OK wystarczy bo zasypiam

Przepraszam szacownych za składnie i styla ale to tak rozległy temat a ja jestem zmeczony. Poniższy post dedykuje wszystkim którzy myślą, że wyspawanie z rurek czegoś na kształt tłumika i napchanie waty szklanej jest już nie tyle szkodliwe (nikt szanujący siebie i swoje moto tego nie założy) co strasznie obciachowe