Witam
Tak jak w temacie mam problem z ładowaniem w mojej 954 z 2002 roku. Moto miało słabe ładowanie (max 13V przy 5000 obr bez włączonych świateł). Z raz przy dodawaniu gazu może zdarzyło się że dobiło do 14V. Zaczęliśmy (z kolegą) wszystko sprawdzać i okazało się że napięcie na wyjściu z alternatora jest za niskie. Alternator przewinięty, założony nowy akumulator BANNER YTZ10S (bo w trakcie okazało się ze stary jest też do dupy) i teraz ładowanie wynosi około 13,5-13,7 przy wyłączonych światłach. Gdy załączam światła (a mam jakiś xenon założony przez poprzedniego właściciela) ładowanie spada na 12,88. W jakimś tam serwisie zajmującym się alternatorami itd (nie w tym samym w którym przewijany był altek) sprawdzali mi regulator i niby jest OK. Wymieniliśmy dodatkowo wszystkie kostki, sprawdziliśmy całą instalacje, wszystkie masy i dalej dupa.
Czy pomimo (jak dla mnie wątpliwego) sprawdzenia działania regulatora problem leży w właśnie w nim? Czy może problem leży gdzieś indziej (jakieś przekaźniki, itp)?
Bardzo proszę o pomoc