WYPRAWY / PODRÓŻE

WYPRAWY
FILMY
Ostatnia aktualizacja:
25 styczeń 2011

WYPRAWA CHORWACJA 2010 1/2

opis przesłany przez: Marcin Lubecki (marcinSC33)

wyświetlono: 12194 razy

CHORWACJA 2010

CBR1000RR , ZX10
16-24 lipiec 2010 | 9 dni,
przejechane: ok 3.200 km

Przygotowania:

PomysÅ‚ wakacji na motocyklu nie byÅ‚ niczym nowym. Co roku w miarÄ™ możliwoÅ›ci spÄ™dzaÅ‚em wakacje – krótsze lub dÅ‚uższe na moto. Z racji , że wiÄ™kszość wyjazdów byÅ‚a solo ten miaÅ‚ być inny – zabiorÄ™ narzeczonÄ… :D. TrochÄ™ kilometrów wspólnie zrobiliÅ›my ale raczej na krótszych trasach (maksymalnie do 400km dziennie – Tatry SÅ‚owackie i podobne tematy) wiÄ™c lekka obawa byÅ‚a jak bÄ™dzie podczas znacznie dÅ‚uższej trasy. Gdzie pojechać? Pomysłów byÅ‚o wiele:

1. Rumunia z upragnionÄ… TrasÄ… TransfogarskÄ… – odpadÅ‚a po konsultacji z kolegami , którzy Å›migajÄ… tam co roku na Enduro;
2. Alpy – ze wzglÄ™du na koszty tym razem pozostaÅ‚y w sferze marzeÅ„ ;
3. Chorwacja – kojarzyÅ‚a siÄ™ nam z nudnym leżeniem na plaży i starymi, bogatymi, zachodnimi turystami. Plusem byÅ‚ natomiast autostradowy dojazd odpowiadajÄ…cy fajerowi. PrzewertowaliÅ›my fora internetowe, przewodniki opisujÄ…ce ten ciekawy kraj i stwierdziliÅ›my , że skoro tam nie byliÅ›my to warto zaryzykować.

Jakiś czas wcześniej przy okazji wypadu na tor do Biłgoraja poznaliśmy parę na ZX10R Szymka i Agnieszkę , którym zaproponowaliśmy żeby pojechali z nami. Kierując się zasadą , że w grupie razniej zaproponowałem również na forum uczestnictwo jeśli ktoś chce ale bez większego zainteresowania.

Pierwszy dzień

Wyjazd ustaliliÅ›my na godz.3:00 ze wzglÄ™du na wysokie temperatury w dzieÅ„ oraz mniejsze iloÅ›ci SÅ‚owackich policjantów o tak dziwnej porze. Nawet udaÅ‚o nam siÄ™ szybko zebrać , ruszyliÅ›my trochÄ™ zaspani ale peÅ‚ni entuzjazmu w trasÄ™. Ostatnie peÅ‚ne tankowanie za zÅ‚otówki przed Barwinkiem i jazda. OkoÅ‚o 6:00 mijaliÅ›my już WÄ™gierskÄ… granicÄ™ w Senie. Na pierwszej stacji kupiliÅ›my 10 dniowe winiety na WÄ™gry – koszt z tego co pamiÄ™tam ok.10E – przy okazji pÅ‚acÄ…c Euro a nie Forintami zapÅ‚aciliÅ›my rekordowo dużo za paliwo (chyba 1,5E/1l). Od Miszkolca wjeżdżamy na autostradÄ™ i trzymamy przelotowÄ… 150-180km/h. Niestety nie mieliÅ›my nawigacji wiÄ™c korzystamy z mapy, mijajÄ…c obwodnicÄ… Budapeszt pakujemy siÄ™ w spory korek wlekÄ…c siÄ™ przez kilkanaÅ›cie kilometrów Å›rodkiem 40km/h w ponad 30 stopniowym upale. Wszystkim ten krótki kawaÅ‚ek daÅ‚ siÄ™ we znaki, przegrzanie spotÄ™gowaÅ‚y też skórzane kombinezony (ja, Aga, Szymek – tylko Ewelina miaÅ‚a tekstylne ciuchy).

Starożytny sposób nawigowania z mapy - Budapeszt

Decydujemy, że dziÅ› dojeżdżamy do Balatonu. OkoÅ‚o 13:00 zjeżdżamy z autostrady M7 na miejscowość Balatonszarszo. Szybka decyzja lecimy dalej? Czy zostajemy tutaj do jutra? Przegrzani wybieramy wspólnie opcjÄ™ drugÄ… .Szybko znajdujÄ™ bungalow 6-osobowy dla naszej czwórki za cenÄ™…5E/osoba po krótkim targowaniu. Warunki niezbyt fajne ale nie mieliÅ›my siÅ‚y nic szukać wiÄ™c wyskakujemy z kombinezonów rozpakowujemy motocykle i zasuwamy do wody. CaÅ‚e popoÅ‚udnie spÄ™dzamy w Balatonie – szkoda, że nie umiem pÅ‚ywać. Przebrani w spodenki Å›migamy na obiad do handlowej części miejscowoÅ›ci gdzie trafiamy na najgorszy gulasz na Å›wiecie serwowany przez goÅ›cia wyglÄ…dajÄ…cego jak kuzyn Jasia fasoli. Po powrocie chwilÄ™ siedzimy jeszcze w jeziorze, które mi bardzo odpowiada ponieważ jest pÅ‚ytkie, nawet 500m od brzegu woda siÄ™ga mi niewiele powyżej pasa. Szybko idziemy spać ponieważ planujemy znów start jutro o 4:00 rano i dojazd do Plitvickich Jezior. DziÅ› przejechaliÅ›my ponad 600km.

Balaton Balaton

Drugi dzień

4:00 szybko mocujemy bagaże na moto, wskakujemy w kombinezony i lecimy w stronÄ™ Letenye – granicy z ChorwacjÄ…. Dojeżdżamy kilka kilometrów i lecimy autostradÄ… M7 we mgle (duża ilość wody w okolicy, po prawej Balaton i rezerwaty bagien). Mimo lekkiej mgÅ‚y i dość niskiej temperatury utrzymujemy nadal znoÅ›nÄ… Å›redniÄ… w granicach 180km/h. Szybko dojeżdżamy do Letenye robiÄ…c jeden krótki przystanek na tankowanie. Na granicy korek – mijamy Å›rodkiem, szybkie sprawdzenie dowodów i zachÄ™ta od celnika w stronÄ™ Szymka aby zaprezentowaÅ‚ jakie dzwiÄ™ki wydobywa dycha z Akrapów na wysokich obrotach – ofiara speÅ‚niona :D. Kilka kilometrów za terminalem pierwsze bramki i haracz za przejazd autostradÄ… do Zagrzebia (w Chorwacji wszystkie autostrady sÄ… pÅ‚atne dla moto na zasadzie jak nasza A4). OkoÅ‚o 8 dojeżdżmy do stolicy. Na pierwszym tankowaniu zauważamy drastycznÄ… różnicÄ™ w cenach żywnoÅ›ci a szczególnie picia w porównaniu z WÄ™grami czy SÅ‚owacjÄ… (byliÅ›my na to przygotowani). Jest sobota korki przed bramkami sÄ… ogromne ale przepychamy siÄ™ Å›rodkiem trÄ…biÄ…c na puszkarzy (Fajer trochÄ™ mnie ogranicza ze wzglÄ™du na poszerzajÄ…ce torby boczne). Zaczyna robić siÄ™ ciężko lecimy 30-40km/h wÅ›ród setek samochodów w ponad 30 stopniowym upale, wentylatory wyjÄ… jak wÅ›ciekÅ‚e aż wydech grzeje w tyÅ‚ek. Na szczęście dajemy radÄ™ i po ok. 45minutach mijamy bramki, za którymi czeka na nas zakorkowana autostrada. W akcie desperacji lecimy poboczem 100-120km/h, samochody jadÄ… 60-80km/h. Dołącza do naszej kolumny Chorwat z laskÄ… na CBFie i tak sobie podróżujemy aż do momentu, w którym zauważamy, że wszystko wróciÅ‚o do normy i możemy znów jechać normalnym pasem z rozsÄ…dnÄ… przelotowÄ…. Zjeżdżamy z autostrady A6 na Karlovac (miasto nad rzekÄ… KupÄ… heh). Miasto wydaje siÄ™ brzydkie i nie ciekawe – przypomina sÅ‚owackie blokowiska i zaniedbane industrialne krajobrazy. Ponieważ jest bardzo gorÄ…co, chcemy jak najszybciej dotrzeć na Plitvickie Jeziora, lecimy dalej – zatrzymuje nas jakieÅ› 5km za Karlovacem ekspozycja ze sprzÄ™tem z czasu wojny domowej, kilkoma zdewastowanymi budynkami i „bombkÄ…” wielkoÅ›ci mojej RRy. OglÄ…damy eksponaty, robimy spożywcze zakupy w pobliskim sklepie i ruszamy dalej.

muzeum wojny domowej - bombka muzeum wojny domowej muzeum wojny domowej muzeum wojny domowej

Teren zaczyna być coraz bardziej pagórkowaty, ruch bardzo duży, widać też sporadycznie patrole policyjne wiÄ™c prÄ™dkość przelotowa bardzo spada. Wleczemy siÄ™ przez 40-50km coraz bardziej krÄ™tÄ… trasÄ… aż żal , że wieziemy ze sobÄ… bagaże – najchÄ™tniej zrzucilibyÅ›my sakwy i poganiali po okolicznych winklach (moja frustracja siÄ™ga zenitu jak wyprzedza nas koleÅ› na zx10r z prÄ™dkoÅ›ciÄ… „na oko” 2 razy wiÄ™kszÄ… niż nasza i rykiem rodem z motogp). Widoki częściowo rekompensujÄ… brak możliwoÅ›ci do zasuwania. Mijamy przepiÄ™knÄ… miejscowość Slunj gdzie rzeka Slunjcica wpada do Korany tworzÄ…c liczne wodospady, które podziwiamy kilkadziesiÄ…t metrów niżej. Nad osadÄ… góruje masywny most dajÄ…cy możliwość podziwiania kanionu rzeki i architektury miejscowoÅ›ci. Po 5 minutowym postoju jedziemy dalej. JesteÅ›my coraz bliżej celu wiÄ™c pora rozejrzeć siÄ™ za noclegiem. Zatrzymujemy siÄ™ przed RakovicÄ… przy domu oferujÄ…cym noclegi… bÄ™dzie to nasz pierwszy w Chorwacji (każdy zastanawia siÄ™ „ciekawe ile nas skasujÄ…?”). Niepewnie pytam wÅ‚aÅ›cicieli ile chcÄ… za 4 osoby w konfiguracji pokoji 2x2os lub 1x4os – po negocjacji bierzemy pokój 4 osobowy z aneksem kuchennym 12,5E/os. Warunki sÄ… co najmniej bardzo dobre. Szybko wyskakujemy z kombinezonów, prysznic, nakÅ‚adamy spodenki, koszulki aparat , woda do plecaka i Å›migamy zwiedzać park narodowy Plitvickich Jezior. Bilety ok. 15E/os nie należą do najtaÅ„szych ale napewno warto. Wybieramy do zwiedzania dÅ‚uższÄ… opcjÄ™ – wyjeżdżamy specjalnymi „autobusami” do górnego jeziora i stopniowo schodzimy coraz niżej podziwiajÄ…c coraz wyższe i wiÄ™ksze iloÅ›ci wodospadów (jest ich okoÅ‚o 90). Woda ma niesamowite kolory błękitny, turkusowy, zielony z całą gamÄ… odcieni (w żartach podejrzewamy zarzÄ…d o barwienie pÅ‚ynem do mycia naczyÅ„).

plitvickie jeziora plitvickie jeziora plitvickie jeziora plitvickie jeziora

Wszystkich jezior jest 16, sÄ… one różnej głębokoÅ›ci oraz powierzchni a ich wysokoÅ›ci npm zaczynajÄ… siÄ™ od 636 a koÅ„czÄ… na 503 mnpm. Wycieczka po parku zajmuje nam spokojnym tempem okoÅ‚o 4 godziny. Docieramy do przystani skÄ…d zabiera nas prom do punktu, z którego wystartowaliÅ›my. ChÄ™tnie zobaczylibyÅ›my jeszcze krótszÄ… trasÄ™ gdzie pÅ‚ynie siÄ™ wiÄ™kszÄ… część promem ale niestety jest już prawie 19:00. PeÅ‚ni pozytywnych wrażeÅ„ wracamy 15km na nocleg gdzie zastajemy 3 samochody z polski. RozmawiajÄ…c z „Ziomalami” ustalamy dalszy ciÄ…g trasy na podstawie uwag goÅ›cia z GdaÅ„ska , który nocuje na naszym piÄ™trze (kilkakrotnie byÅ‚ już w Chorwacji swoim CBF600).

Trzeci dzień

5:00 dzieÅ„ wita nas niepewnÄ… pogodÄ… wiÄ™c przeciwdeszczówki wÄ™drujÄ… na samÄ… górÄ™ bagażu. Nie pÄ™kamy, ruszamy a z chwili na chwilÄ™ pojawia siÄ™ sÅ‚oÅ„ce i znikajÄ… chmury. JesteÅ›my coraz bliżej gór, krajobrazy sÄ… przepiÄ™kne. Tereny w wiÄ™kszoÅ›ci opustoszaÅ‚e (blisko BoÅ›nia i Harcegowina), kolory traw, widoki, wszystko robi siÄ™ coraz bardziej niespotykane dla nas. Momentami wieje silny wiatr usiÅ‚ujÄ…cy przestawić nasze sprzÄ™ty na sÄ…siedni pas. Mijamy bazÄ™ wojskowÄ… obowiÄ…zkowe fotki – przecież zakazy sÄ… po to żeby je Å‚amać.

w drodze do Splitu w drodze do Splitu jedne z wielu serpentyn na trasie

Cały czas jedziemy drogą oznaczoną na mapie nr.1 , która okazuje się być całkiem dobra a z każdym kilometrem jest coraz piękniej i pojawiają się coraz częściej fajne serpentyny. Tereny robią się coraz bardziej dziewicze i opustoszałe. Im wyżej jesteśmy tym mniej wiosek , które praktycznie można nazwać osadami. Zabudowania robią przygnębiające wrażenie, większość to biedne polepione domy, niektóre noszą ślady po kulach. Bardzo dużo pustostanów a największe wrażenie zrobiła wioska mająca na oko 20-30 domostw, z których tylko trzy sprawiały wrażenie zamieszkałych. Lecimy przed siebie i chyba każdy ma chwile refleksji po tych widokach. Czasem zatrzymujemy się na krótką przerwę oraz pamiątkową fotkę.

nie ma to jak żółwik w fajnej scenerii

Docieramy serpentynami z panoramicznym widokiem do miasta Gracac gdzie tankujemy i jemy zapasy zrobione w markecie. Humory dopisujÄ…, wszyscy peÅ‚ni wrażeÅ„ zastanawiamy siÄ™ gdzie dziÅ› bÄ™dziemy spać – planujemy dotrzeć do Splitu. Kierujemy siÄ™ na Knin gdzie zjeżdżamy na drogÄ™ nr.33. Od Kninu do Splitu już rzut beretem, po godzinie przecinamy góry tunelem i ukazuje siÄ™ nam panorama miasta. Zjeżdżamy z obwodnicy i zaczynamy szukać noclegu. Pytamy w dwóch pensjonatach ale ceny odstraszajÄ… – okoÅ‚o 25 E /os. Miejscowi kierujÄ… nas na kemping Stobrec, do którego dojazd jest Å›wietnie oznakowany. Na miejscu wynajmujemy duży namiot (przedsionek i dwie oddzielone sypialnie z łóżkami i materacami) za cenÄ™ 12,5E/os (tutaj nie daÅ‚o siÄ™ utargować). Warunki sÄ… super, 50m od morza, czysto, sanitariaty i caÅ‚a reszta super utrzymane.

kemping stobrec i nasz apartament kemping stobrec kemping stobrec widok

Szybko rozpakowujemy bagaże, przebieramy się, chłodzimy w morzu. PóĽniej lecimy na zakupy do marketu, pożyczamy kuchnię gazową od kierowcy autokaru z Polski - gotujemy kolację. Wieczorem jedziemy na miasto gdzie największą atrakcją jest Pałac Dioklecjana będący centralną częścią starówki oraz Promenada z palmami. Spacerujemy, zwiedzamy do póĽnych godzin nocnych. Dziewczyny zaraz zauważają wszystkie egzotyczne rośliny typu limonki, aloesy, palmy. Miasto ma swój klimat i robi na nas duże wrażenie więc decydujemy spędzić w tym miejscu kolejny dzień. Kładziemy się spać o 2 w nocy.

port Split znak_pełna_egzotyka split_promenada_ten_koles_na_tronie_to_dioklecjan

Dzień Czwarty

Ponieważ zostajemy kolejny dzień w Splicie śpimy dłużej niż zwykle :D. Około południa wyruszamy zwiedzać miejsca, których nie udało się zobaczyć wczoraj. W plażowych strojach (jak większość miejscowych) jedziemy na moto do centrum i z przewodnikiem Pascala w ręce śmigamy po mieście. Zaczynamy znowu od Pałacu Dioklecjana, który stanowią w zasadzie resztki murów wkomponowanych w architekturę starówki. Wewnątrz pozostałości pałacowych znajdują się budynki mieszkalne, restauracje, sklepy z pamiątkami a całość zajmuje bardzo dużą powierzchnię.

jedno z wejsc do palacu dioklecjana spacer po palacu dioklecjana dalszy ciag zabytkow znajdujacych siÄ™ za murami

Podziwiamy KatedrÄ™ ¦w. Dujama i nastÄ™pnie kierujemy siÄ™ na wzgórze – półwysep Marian. Jest ponad 30 stopni celsjusza wiÄ™c wyjÅ›cie na dość strome wzgórze zajmuje nam sporo czasu. Widoki jakie zastajemy docierajÄ…c do tarasu rekompensujÄ… wysiÅ‚ek z nawiÄ…zkÄ…. Panorama miasta na tle gór i morza jest naprawdÄ™ piÄ™kna.

promenada - marian promenada - marian zejscie z promenady marian panorama splitu Split - waskie uliczki

Chłodzimy się zimną wodą i w cieniu drzew odpoczywamy. Schodzimy z wzgórza, robimy trochę fotek, wskakujemy na sprzęty i śmigamy na kemping by ugotować obiad. Ponieważ jest dość wcześnie decydujemy się na wycieczkę do oddalonego o 20km Trogiru. Pakujemy picie, aparat i śmigamy zakorkowaną magistralą. Trogir to malutkie ale bardzo urokliwe miasteczko ze starówką wpisaną na listę Unesco. Spacerujemy, oglądamy zabytkowe mury, podziwiamy ekskluzywne jachty.

centrum trogiru trogir widok na wyspe ciovo trogir trogir most na wyspe ciovo

Ruch w miasteczku jest bardzo duży a jego najwiÄ™ksze nasilenie wystÄ™puje na moÅ›cie łączÄ…cym miasto z wyspÄ… Ciovo. Przegrzani do granic możliwoÅ›ci jemy lody na starówce peÅ‚nej wÄ…skich uliczek i decydujemy siÄ™ na powrót na kemping. W drodze powrotnej mijamy WÅ‚ocha na SC59 zapakowanej jak GoldWing (również z pasażerkÄ…) – podbudowuje nas to – nie tylko my wykorzystujemy czasem sporta nie do koÅ„ca zgodnie z przeznaczeniem. Przy kolacji rozstawiamy mapy i ustalamy wstÄ™pny plan na jutro – jedziemy do Zadaru. Pakujemy siÄ™ wieczorem żeby rano mieć mniej roboty. Idziemy na krótki spacer po okolicy, oglÄ…damy sprzÄ™ty miejscowych, które w wiÄ™kszoÅ›ci sÄ… pozbawione tablic rejestracyjnych a obowiÄ…zkowym strojem motocyklisty sÄ… adidasy, spodenki i koszulki. KÅ‚adziemy siÄ™ spać. Noc jest dość chÅ‚odna wiÄ™c korzystamy z kocy termicznych (tanie ok.2zÅ‚, majÄ… maÅ‚e gabaryty i faktycznie ocieplajÄ… – jedyny minus to , że szeleszczÄ… strasznie).

Dzień piąty

ciąg dalszy na następnej stronie...
STRONY: 1 | 2
Copyright (c) 2007-2022 by Tytus, Serwis FireBlade.pl , All rights reserved - Wszelkie prawa zastrzeżone

HONDA FIREBLADE | CBR 1000RR | CBR 954RR | CBR 929RR | CBR 900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28