ledzep pisze:Witam.
Czy macie może jakiegoś znajomego, taniego rzeczoznawcę do wyceny motocykla i ubrań po wypadku? Najlepiej z okolic Piaseczna lub Warszawy.
Moja sprawa jest na tyle skomplikowana, że na ustalenie winy poczekam sobie około roku.
Nie chciałbym wydawać majątku na wycenę motocykla, bo może się okazać, że wcale nie jestem winny...Polska.
Kolejnym utrudnieniem jest fakt, że sprawcą wypadku był rowerzysta (zajechał mi drogę skręcając w lewo, gdy ja go wyprzedzałem). Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie (odszkodowanie nie z OC)?
Odnośnie kolego rzeczoznawcy to nie pomogę, ale najpierw musisz poczekać i wiem, że to trwa dosyć długo aż się biegli wypowiedzą a tyczy się to Twojego przypadku czyli zdarzenia drogowego.
Nie wiem gdzie doszło do zdarzenia czy na drodze publicznej czy w strefie zamieszkania??? bo to są różnice w ocenie winy.
A jeśli doszło do zdarzenia na skrzyżowaniu np ??? to ja nie wiem nie byłem na miejscu więc trudno ocenić tu i teraz, ale jeśli Ty go wyprzedzałeś na skrzyżowaniu to dochodzi wtedy formalnie do popełnienia dwóch wykroczeń :
1. Wyprzedzanie nie jest dozwolone na skrzyżowaniu i w jego obrębie.
2. Natomiast rowerzysta popełnia wykroczenie, że nie upewnił się iż jest wyprzedzany przez pojazd.
Reasumując : winnym takiego zdarzenia na skrzyżowaniu jest rowerzysta....ale Ty popełniasz wykroczenie wyprzedzając go na skrzyżowaniu czyli też dostajesz np mandat lub i tak sprawa trafia do Sądu gdy są obrażenia osób w tym przypadku rowerzysty lub Ciebie...
Natomiast jeśli do wyprzedzania dochodzi w innym miejscu na drodze prostej wtedy jasno i definitywnie sprawca jest rowerzysta...
Hmmm i tu niestety jest mały zonk

gdyż nawet jeśli Sąd orzeknie winę rowerzysty to odszkodowanie uzyskasz tylko na drodze cywilno prawnej w Sądzie jeśli takowy gość będzie w ogóle wypłacalny...
Więc na razie rzeczoznawca musi poczekać, bo na to czas znajdziesz to potem nie problem a najważniejsza w tym momencie jest ocena Sądu i Prokuratury (jeśli był to wypadek drogowy w myśl paragrafu 177KK)