» 10 grudnia 2009, 22:39
Dziś właśnie zamówiłem filtry do sc57. W pierwszej wersji chciałem kupić K&N, bo niby się zwróci. Tak naprawdę to nie zwróci się on szybko a raczej wcale się nie zwróci... bynajmniej mi. Dodam, że nie zależy mi na lepszych osiągach, które daje filtr bawełniany (obecne osiągi wystarczają mi w zupełności). przeliczyłem sobie że na zwykłych filtrach przelatam 3 sezony robiąc ok 6 tyś km rocznie. Za filtry zwykłe zapłacę 150zł czyli przez 9 lat wydam na nie 450 zł. Na filtry K&N przez 9 lat wybulimy większą sumę, bo należy doliczyć do nich preparaty czyszczące. A nawet gdyby w ciągu tych 9 lat filtr K&N się zwrócił to na pewno ja nie zarobię tylko kolejny właściciel bo raczej tak długo tym motocyklem nie będę jeździł. Więc gdzie tu jest oszczędność się pytam, ta o której tak wszyscy mówią? Jeśli kupisz filtr K&N zaoszczędzisz pieniądze. Pytam się - jakie pieniądze i kiedy je zaoszczędzę? Nie wspominam już o większym spalaniu.