Ok dzisiaj byłem oglądać to coś
http://otomoto.pl/honda-cbr-honda-cbr-1 ... 75366.html
Czyli CBR z 2004 w malowaniu Winning Red z Nieszporek Motocykle Rydułtowy.
Od razu na wejściu przyczaiłem, że bak malowany. Pan stwierdził, że tak nie jest i że to moje auto jest malowane
Oglądam dalej i od razu rzuca się w oczy, że brakuje ciężarków. Pan stwierdził, że ciężarki są i tak wyglądają. Mówię mu, że to są tylko mocowania. Stwierdził, że się nie zna i olał temat

Reszta wygląda ok. Nie wiem jak to coś leżało, bo wszystkie stopki nie mają śladów ślizgu.
Przy czaszy brakuje paru śrubek od spodu. Z chłodnicy z prawej strony schodzi lakier. Bardziej kruszy się. Nie wiem czy tak ma czy było lakierowane. Mamy też pęknięcia na owiewce przy kierunkowskazach. Z dwóch stron. Zadupek lekko ryśnięty ale wyglądał na cały. Lusterko też jedno lekko ryśnięte.
Ogólnie motocykl z Belgii i koleś nic o nim nie wie. Opony w dobrym stanie zwłaszcza tylna. Napęd też ok.
Motocykl odpalił ( ciężko bo słabe aku ). Jak się zagrzał żadnego dymu z wydechu nie było. Jakoś dziwnie głośno chodził silnik. Nie wiem. Może jestem przewrażliwiony albo za mało Fajerów oglądałem. Dla mnie tak jak nie na motocykl co ma 18 000. Może się mylę. Ale zrobiłem 200 km Fajerem kumpla i chodził lepiej. A przebieg ten sam.
Tragedii nie ma. Musiałby to obejrzec ktos dobrze obeznany w temacie bo być może oprócz tych kosmetycznych spraw technicznie moto jest ogień i nadaję się do kupna.