Od kilku dni mam ten problem że przekręcam kluczyk, wciskam czerwony guzik i nic się nie dzieje. Dopiero jak mocniej go wcisnę to rusza pompa paliwa i rozrusznik załapuje. W zasadzie to nie byłoby z tym problemu, ale dzisiaj moto mi zgasło podczas jazdy i jak go mocniej docisnąłem to wtedy załapał. Ogarnia ktoś ten temat? bo nie wiem czy samemu się w to bawić czy oddać do serwisu.
kurde wiesz gdzie lezy przyczyna i chcesz oddawac do serwisu? albo brudne styki przelacznika,uszkodzony przelacznik lub kabel rozbierz i zobacz co nie tak jak nie rozkrecisz sie nie dowiesz
A no widzisz z rozkręceniem to nie problem, chodzi tylko oto że jak już to zrobię to wolałbym skręcić z powrotem, dlatego pytam czy niema tam nic po pochrzanienia i czy tylko za pomocą śrubokręta da się to ogarnąć.